Rozdział X: Katedra światła – Amiens

Okoliczności budowy najjaśniejszej z katedr francuskiej domeny królewskiej były dość prozaiczne i powielały schemat znany z wcześniejszych realizacji. W 1218 roku pożar zniszczył starszą budowlę, poświęconą w 1152 r. W związku z tym za rządów biskupa Evrarda de Fouilloy rozpoczęto konstrukcję nowej świątyni, pod kierunkiem architekta Roberta de Luzarches (później Thomasa de Cormont i jego syna Roberta). Nowa budowla stanęła na miejscu nie tylko starej katedry (zlokalizowanej w rejonie dzisiejszego korpusu), ale także w miejscu murów miejskich (chór) i kościoła św. Firmina (nawa północna). Pomimo komplikacji związanych z terenem pod inwestycję została ona zrealizowana całkiem szybko. W latach 1220-1288 cała, olbrzymia budowla została już wzniesiona, mimo, iż w międzyczasie, w 1258 r. niewykończoną budowlę ogarnął kolejny pożar.

Krótki czas budowy i zrealizowana koncepcja, w której zabrakło miejsca na eksponowanie spoliów ze starszej budowli sprawiły, że katedra jest dziełem bardzo jednolitym. Imponująca fasada zachodnia z potrójnym portalem, galerią królów ponad poziomem biforyjnych, zdobnych maswerkami okien oraz olbrzymią rozetą i dwiema flankującymi ją wieżami robi olbrzymie wrażenie. Efekt podziwu zmienia się w konfuzję, gdy tylko uświadamiamy sobie, że całość jest gigantyczną teatralną dekoracją.

Wieże katedry w całości pomieszczono ponad wąskimi, prostokątnymi, skrajnie zachodnimi przęsłami naw bocznych. Kiedy spojrzymy na nie z boku zamiast imponującej fasady widzimy wąziutki „parawan” – scenografię, która patrzącemu na wprost tworzy ułudę wielkości i potęgi. Przypomnijmy sobie – wieże zachodniej fasady w Reims też zbudowano nad zachodnimi przęsłami nawy bocznej, ale są one tutaj znacząco powiększone i zbudowane na planie kwadratu. W Chartres fasada stanowi osobny, imponujący blok, swoisty westwerk, a pękate wieże obejmują trój-portalowe wejście zachowane ze starszej budowli romańskiej. W Paryżu każda z wielkich, czworobocznych wież wznosi się nad czterema przęsłami, co było możliwe dzięki zastosowaniu planu pięcionawowego. W Soissons i Laon powierzchnia przyziemia wież jest znacznie większa niż przęsła naw bocznych. W Amiens architekt uraczył nas teatralną dekoracją.

Plan katedry według Viollet-le-Duca (za: Wikipedią).

Teatralność fasady nie zmniejszyła nakładu pracy włożonego w rzeźbiarską dekorację. Podobnie jak w Reims niemal całą wolną przestrzeń pokrywają rzeźby, gotyckie laskowania, blendy, rozety i pinakle. Portal główny fasady zachodniej. Inaczej niż w Reims, gdzie miejsce tympanonu wypełniają rozetowe okna wypełnione maswerkiem, zdecydowano się na rozwiązanie konserwatywne. Tympanon pokrywają sceny Sądu Ostatecznego.

Rzeźby apostołów w portalu zachodnim.

Ozdobna rozeta między portalem głównym a północnym w fasadzie zachodniej.

Mojżesz na tympanonie. Rogaty – jak to Mojżesz z Wulgaty.

I postacie zbawionych, po prawicy Pantokratora.

Wnętrze katedry – widok ku wschodowi. Teatralne wrażenie wprowadzone w fasadzie zachodniej kontynuował architekt we wnętrzu. Daje ono wrażenie niezwykłej wprost smukłości. Po części spowodowane jest ono nieprawdopodobnie wielkimi rozmiarami kościoła. Długość budowli sięga 145 metrów, wysokość sklepienia przekracza wszystko co zbudowano do tej pory i wynosi 42 metry! Jednak to nie wszystko – kondygnacja arkad międzynawowych została wydłużona. Jest ona teraz większa niż wzniesione ponad nią kondygnacje galerii arkadowej i okien, razem wzięte. Do tego jako podpór użyto smukłych okrągłych filarów otoczonych czterema okrągłymi służkami. Mają znacznie mniejszą średnicę niż masywne konstrukcje z Chartres. Proporcje wysokości do szerokości wynoszą tutaj 3 do 1.

Widok ściany nawy głównej korpusu – widoczna kondygnacja arkad, galeria arkadowa (zdobna maswerkowymi tryforiami) i okna (także wypełnione maswerkiem).

Widok nawy głównej w kierunku na zachód. Całość zamyka rozeta. Obecna pochodzi z około 1500 roku i wykonana jest w stylu gotyku płomienistego. Portale od wewnątrz opracowano znacznie skromniej niż w Reims. Tam oglądał je świeżo koronowany monarcha wychodząc ze świątyni. Tutaj uwaga widza ma być skoncentrowana raczej ku wschodowi. Na podłodze widoczny jest labirynt. Oryginalny powstał w 1288 r. Obecny jest jego kopią.

Istotne novum stanowi rozwiązanie przezroczy okiennych w części chórowej. Ściana za arkadowymi przezroczami galerii została przepruta. Dodatkowo doświetlono przestrzeń wewnątrz kościoła. Do tej pory stosowano tutaj dachy jednospadowe, przykrywające nawy boczne, które i tak zasłaniałyby światło wpadające do galerii. W Amiens nawy boczne przykryto w partii chóru dachami dwuspadowymi.

Niezwykłą jasność katedra zawdzięcza nie tylko przeszkleniu kondygnacji tryforiów, ale także… pozbawieniu w ciągu późniejszych dziejów witraży, pierwotnie wypełniających okna. Postać monarchy na jednym z nielicznych zachowanych fragmentów.

Widok na sklepienie ponad północnym ramieniem transeptu.

Widok katedry od wschodu. Warto zwrócić uwagę na wykończenie strefy ponad oknami nawy głównej. Inaczej niż w Reims gdzie wieńczą ją „balustrady”, a właściwie attyki (attyki w gotyku się przecież zdarzają), tutaj poszarpały ją wimpergi i pinakle. Oba elementy – wimpergi i doświetlenie kondygnacji tryforiów, przejmie później najbardziej francuska katedra Niemiec – Kolonia.

Dekoracyjne rozwiązania wprowadzono też do elementów konstrukcyjnych. Łuki oporowe przepruto arkadami i maswerkami. Przypory ujęto w laskowania i pinakle.

Dodaj komentarz