Według tego rankingu Career Cast, cytowanego przez The Wall Street Journal archeolog to 64 najlepszy zawód świata. Oznacza to, że jest daleko w tyle za zawodem historyka, który jak się okazuje jest 8 najlepszym zawodem i wyprzedza takie fuchy jak programista komputerowy, inżynier czy architekt. To zestawienie wcale mnie nie dziwi – zawsze uważałem, że historykom jest za łatwo, a utwierdził mnie w tym swego czasu pewien Badacz średniowiecznej wojskowości z Uniwersytetu Łódzkiego podczas wycieczki do Tumu pod Łęczycą. Wiał wtedy dość mocny wiatr i było zimno, a Historyk ciężko te warunki znosił. Po wycieczce skwitował, że generalnie to On woli archiwa.
Zastanawiające są jedynie te dochody – chyba mnie Uniwersytet roluje, bo mi to nawet w złotówkach nie bardzo wychodzi… 😉
Bo to jest amerykańska rzeczywistość 😉
Pozdrawiam
Historyczka
Podpisując się „historyczka” chcesz wzbudzić moją zazdrość na pewno 😉
Nie inaczej, haha! 😉
U mnie się mniej więcej zgadza ….. w juanach renminbi 🙂
Kiedy jakiś nowy wpis, może o nowym QGISie? Czekam i czekam, wchodzę co 15 minut na wszelki wypadek i nic (PW)
Co 15 minut nie ma sensu. Lepiej sobie subskrybować rss.
Strasznie zajęty ostatnio jestem i jeszcze będę do końca tygodnia niestety.
Jeśli chodzi o qgis 1.6 to jeszcze nie zdążyłem na nim specjalnie popracować – ot, zainstalowałem, uruchomiłem projekt Ostrowite na próbę i tyle… no ale może coś tam napiszę…