Jakiś czas temu firma LightCrafts wypuściła w sieci wersję swojego produktu LightZone, rewelacyjnego oprogramowania do obróbki zdjęć, głównie z myślą o formacie RAW. Wersję 2 programu, kosztującą na Windows i MacOSX ok. 250 dolarów można było ściągnąć i użytkować zupełnie za darmo. Skorzystałem i ja, ściągnąłem i „zainstalowałem” (soft oparty jest na javie, wystarczy rozpakować do dowolnego katalogu i na pulpicie dorobić skrót). Od roku używam z powodzeniem.
Przez pewien czas na nieoficjalnej linuksowej stronie LightZone pojawiały się kolejne aktualizacje programu (ostatnia 2.4 – dodano w niej obsługę RAWów Sony, co mnie szczególnie ucieszyło), aż znikła…
Wkrótce jednak link do LightZone pojawił się na oficjalnej stronie firmy. Udostępniona została nowa wersja 3.4 oprogramowania. Na razie jest to beta, którą można testować za darmo, ale w ograniczanym czasie. Po zakończeniu testów program będzie oferowany komercyjnie (a więc za 250$).
Póki co niestety stabilność jego działania pozostawia wiele do życzenia. W trakcie testów kilkakrotnie bez ostrzeżenia wyłączał się co oczywiście skutkowało utratą niezapisanych danych. Problemy miał zwłaszcza przy pracy w trybie powiększenia zdjęcia.
Nowy wygląd ona aplikacji nawiązał do modnego ostatnio schematu Lightrooma od Adobe, dominuje czerń:
Na górze okno przeglądania, niżej nieco okno edycji zdjęcia.
Dobrze zorganizowano opcję kadrowania z siatką pomagającą w dobraniu prawidłowej kompozycji:
Zresztą rozmaitych przyjaznych użytkownikowi funkcji jest wiele. A we wszystkim pomaga się poruszać sympatyczny moduł pomocy
Podsumowując – mamy kolejny profesjonalny linuksowy program do wywoływania RAWów, po RawTherapee (darmowym) i Bibble (komercyjnym). Nadal jednak czekamy na linuksową wersję lidera tego typu aplikacji – Adobe Lightroom. Choć nie sądzę byśmy szybko się doczekali…
Pingback: Mandriva 2008.1 Spring - rzut oka na system « Gunthera miejsce w sieci
Pingback: Edycja RAW pod Linuksem « Gunthera miejsce w sieci