Cmentarz jeńców wojennych z obozu jenieckiego Sandbostel w Dolnej Saksonii.
Obóz założono we wrześniu 1939 dla polskich jeńców wojennych. Z czasem przetrzymywano w nim jeńców z kolejnych krajów podbijanych przez Rzeszę.
Pochówek jednego z polskich jeńców. Świeca jest wyrazem pamięci i oddania hołdu.
Pochówek rosyjskiego jeńca.
W obozie wytworzyła się swoista hierarchia. Na jej szczycie byli jeńcy amerykańscy i brytyjscy, traktowani przez Niemców najlepiej, zgodnie z Konwencją Genewską. Nieco niżej stali jeńcy z innych krajów Europy Zachodniej – Francuzi i Belgowie. Gorzej traktowani byli jeńcy z Europy Środkowej, głównie Polacy i Serbowie. Na dnie hierarchii znaleźli się Włosi – uznani za zdrajców. Poniżej wszelkich norm traktowano jeńców z Armii Czerwonej. Ponieważ ZSRR nie podpisało Konwencji Genewskiej, traktowano ich poniżej wszelkich norm. Skutkiem takiego podejścia były masowe zgony z powodu niedożywienia, chorób, niewolniczej pracy.
Pod płytą nagrobną puste butelki po rosyjskiej wódce.
Rodzina? Współwięźniowie? Towarzysze broni? Kimkolwiek byli upamiętnili zmarłego kolegę na swój sposób.
Potraktujcie ten wpis jako oszczędny w słowach materiał porównawczy z zakresu tzw. archeologii śmierci. W końcu obrazki mówią same za siebie…
Pingback: Monument reuse | Gunthera miejsce w sieci