Zalało nas…

Badania w Ostrowitem zmierzały w dobrym kierunku, tzn. w kierunku szczęśliwego rozwiązania. Zdecydowaliśmy się nie rozszerzać wykopów i zakończyć badania na tym, co udało się do tej pory odsłonić. Pozostała jedynie eksploracja i dokumentacja odkrytych obiektów.

DSC09882Nieliczna, ale bohaterska ekipa pracowała żwawo, a nawet została wzmocniona przez wolontariuszy oraz przez najazd prawdziwych badaczy z Łodzi i Poznania/Islandii. Wydawało się, że w tej sytuacji sukces jest murowany…

DSC09861I to pomimo krążących nad naszymi głowami drapieżników.

Aż przyszedł deszcz…

Zaczęło się od deszczu popołudniowego, który wypędził nas ze stanowiska. Później padało już cały dzień. Kiedy następnego dnia dotarliśmy na stanowisko oczom naszym ukazał się widok przygnębiający:

DSC09949Wykop był zalany. Calcowa glina zamieniła się w lepiącą maź, przylegającą do butów i sprawiającą, że próba przejścia przez wykop przypominała jazdę na łyżwach. Ale to nie był koniec. Po ogarnięciu wykopu i sprzątnięciu wałkującej się i rozmoczonej bagnistej brei, po wylaniu wody z obiektów… zaczęło padać. I padało dalej. Zmoknięci badacze wrócili do swoich suchutkich domków, a my czekaliśmy na przerwę w opadach. Wczoraj (w sobotę), wykorzystując przerwę w opadach udało nam się wyjąć z jam grobowych kości ludzkie i nieco uprzątnąć teren wokół jam grobowych, przy okazji dokumentując świetnie czytelne w mokrym podłożu ślady trumien i innych konstrukcji grobowych (o których innym razem). Wedle zapowiedzi już dzisiaj (niedziela) ma dalej padać. I tak do wtorku… Tymczasem samo dojechanie na wykop zaczyna przypominać rajd przeprawowy.

DSC09951

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s