Fasady dość licznych kościołów romańskich na terenie Italii uzyskiwały dość szczególny wystrój, dzięki przyozdabianiu ich naczyniami ceramicznymi importowanymi z krajów islamskich. Ten niezwykły sposób zdobienia płaszczyzny ściany, zazwyczaj uzupełniany był przez bardziej „konwencjonalne” elementy: pilastry, półkolumienki i blendy.
Wśród wykorzystywanych do tego celu naczyń przeważają misy i głębokie talerze, zdobione zazwyczaj kolorowymi polewami, pochodzące z bardzo różnych warsztatów, produkujących w Egipcie, Syrii, na Bliskim Wschodzie, ale także na terenie Półwyspu Iberyjskiego i południowej Sycylii. Tradycja produkowania polewanych naczyń sięga tam okresu bizantyjskiego i była twórczo rozwijana dzięki rozmaitym prądom artystycznym płynącym nawet z Dalekiego Wschodu. W XI-wiecznych Włoszech (i nie tylko) naczynia te były szczególnie poszukiwane (podobnie zresztą jak równie atrakcyjne wyroby warsztatów bizantyjskich).
Kościół San Sisto w Pizie. Naczynia, zwane z włoska bacini, znajdziecie w niewielkich niszach ponad fryzem arkadowym.
Zbliżenie na misy. Większość oryginalnych mis zdobiących fasady kościołów w Pizie przeniesiono do muzeum przy klasztorze San Mateo (Museo Nazionale di San Matteo, kościół San Meteo także ozdobiono bacini). Obecnie można oglądać najczęściej ich kopie.
Inne naczynia…
Naczynia zdobią elewacje całej serii pizańskich kościołów, m.in. Sant’Andrea Forisportam, Santa Cecilia, San Paolo all’Orto, San Paolo a Ripa d’Arno, a także ściany kościołów położonych w pobliżu Pizy: San Piero a Grado czy San Pietro w Empoli. Większość z nich wzniesiono w XI i XII stuleciu. Na zdjęciu kościół Santa Cecilia wzniesiony w XIII wieku. W jego fasadę obok bacini produkcji warsztatów islamskich wmontowano także wzorowane na nich wytwory miejscowych garncarzy. Bacini znajduje się także na ścianach kościołów w Pawii czy Pomposie.
Kościół opactwa w Pomposie. Fasada portyku wejściowego jest w znacznej mierze realizacją XIX wiecznych konserwatorów. Uwagę zwraca szczególnie wysoka campanila, wzniesiona za rządów opata Guido d’Arezzo, który znany jest z tego, że wynalazł solmizację muzyczną i zreformował zapis „nut”. W układzie kolejnych kondygnacji wieży, ze stopniowo powiększającą się liczbą i rozmiarem okien wielu historyków sztuki dopatruje się odzwierciedlenia idei odległości muzycznych.
Pojedyncze bacini znajdziemy już w portyku…
Jednak zdecydowaną większość wkomponowano w bogatą dekorację architektoniczną campanili, gdzie stanowią element fryzów arkadowych podtrzymywanych przez lizeny.
Oprócz naczyń ceramicznych pochodzących z krajów islamskich w XI-XII wiecznych Włoszech spotkamy się z całą masą innych przedmiotów importowanych z tych części świata. Mimo upadku Imperium Rzymskiego i zaistnienia drastycznego podziału religijnego kraje baseny Morza Śródziemnego nadal były powiązane tradycyjnymi więzami handlowymi. Na zdjęciu powyżej dachy katedry w Pizie – na szczycie wschodnim katedry dumnie stoi wykonany z brązu gryf, produkt islamskiego warsztatu.
Obecnie katedrę zdobi kopia. Oryginał znajdziecie w Muzeum katedralnym (Museo dell’Opera del Duomo di Pisa). Fragment z arabskim napisem.
Kiedy zdarzało mi się widywać u nas na wsiach ściany domów dekorowane kawałkami ceramiki stołowej, myślałem, że to obciach. A tymczasem okazuje się, że ta praktyka ma takie szacowne i odległe w czasie korzenie. Kto by pomyślał…
Bodajże koło Lubienia Kujawskiego są piękne przystanki PKS-u całe wylepione fragmentami ceramiki Włocławek.
Ozdabianie ścian wiejskich domów fragmentami ceramiki stołowej to i tak pikuś przy mozaikach lusterkowych
Ale smaczki 🙂
piękne są te zdobienia:) Budowle też robią ogromne wrażenie:)