Co prawda na razie nie jest to może para najszczęśliwsza – nie ze wszystkim się dogadują, ale łączy ich pośrednictwo Meshlab. W Meshlab można bez problemów odczytać pliki .obj, które produkuje 123D Catch i skonwertować na colladę lub 3ds. A oba te formaty plików są ponoć odczytywane przez Google SketchUp. Piszę „ponoć” bo na 3ds programik u mnie się wysypuje.
W efekcie model wykonany w 123D Catch (ale też w Acr3D) można otworzyć w SketchUp. Co prawda bez tekstury, ale zawsze. Korzystając z możliwości pracy na warstwach można opatrzyć go komentarzami, a nawet zbudować na jego bazie rekonstrukcję.
poszukaj Autodesk 123D Beta 😉 To chyba Autodeskowy zamiennik dla SketchUp’a. Próbowałem pracy z nim, jest kilka ciekawych rzeczy, ale nie miałem czasu na dokładne zapoznanie się z nim. Zalety: podobnież ścisła współpraca z 123D Catch. Wady: pakiet waży 500 MB. No i ciekawy czy ruszy pod wine 😉
Już go widziałem, ale nie bardzo mam teraz czas na przyswajanie zupełnie nowego programu. Ale na pewno kiedyś spróbuję.
Graficznie popracować można na pewno też w Blenderze. Tyle,że SketchUp ma pewną przewagę – spora baza modeli udostępnionych za darmo w sieci. Modele są co prawda różnej jakości, ale dzięki temu, gdy potrzebuję szkielet, to nie muszę go produkować sam. Wystarczy znaleźć gotowy i nieco przerobić…