Ja też ściągnąłem Windows 8 Consumer Preview

i jestem przerażony!

Właściwie wszyscy zainteresowani już wiedzą, że wczoraj Microsoft wydał Windows 8 Consumer Preview. Każdy może sobie nowe dziecko małomiękkiego ściągnąć i przetestować. Może się wam spodoba, ja jestem przerażony.

Szok pierwszy – jejku, jakie to brzydkie!!!

Zasadniczo o gustach się nie dyskutuje podobno, ale czuję nieprzepartą potrzebę podzielenia się swoimi estetycznymi wrażeniami z kontaktu z nowym Windowsem. Windowsy nigdy nie grzeszyły nadmierną pięknością. Może jeszcze klasyczny widok 95-2000 był na swoje czasy nie najgorszy. XP z luną miało swój urok dawno temu. Ale później było już coraz gorzej. Szklisto – cukierkowa Vista, epatująca czarnymi gradientami, z wszystkimi jej błyskotkami i animacjami (np. przy kopiowaniu plików) była wyjątkowo ciężko strawna. Windows7 był znaczącą poprawą, choć po Viście dziedziczył ikonki i błyskotki, ale przynajmniej główny panel był ciekawy. Windows8 to krok w przepaść. Już sam widok kwadratowej rybki na początek każe się zastanowić czy mamy do czynienia z platformą dla ludzi pracy, czy głupawym komiksem.

Pewnym zmianom uległ też interfejs Aero. Przyciski są masywniejsze, grubo ciosane, panel przypomina ten z Win7, ale bez „startu”. A interfejs Metro? Hmmm… na dużym ekranie wygląda jak kaszanka… błeee!

Szok drugi – od dzisiaj Microsoft będzie wiedział o Tobie wszystko!

Po raz pierwszy instalacja systemu oznacza konieczność zaistnienia w ekosystemie Windows Live i zdobycie ichniego ID. Jak to się odbywa?

Na początek musisz podać swój adres e-mail. Niech mi ktoś wytłumaczy po co systemowi adres e-mail? Systemowi po nic, ale microsoftowa chmura go wymaga. Dalej jest już tylko gorzej:

Kwestionariusz wymaga podania hasła (normalne), przedstawienia się (też normalne), podania kraju (normalne – w końcu trzeba ustawić datę i godzinę), ale po co im mój kod pocztowy?

Ano pewnie po to, by „spersonalizować” ofertę sklepu Microsoft Market. Czy podobnie jak w sklepie Apple czy Googla (Android Market) pewne aplikacje będą ograniczone do określonych krajów?

Jeśli myślisz, że to już wszystko, to jesteś w błędzie. Musisz podać drugi adres e-mail. Bez tego ani rusz – próbowałem…

Później jeszcze tylko data urodzenia (byś w sklepie nie kupił przypadkiem aplikacji nie przeznaczonej dla Twojego wieku?), płeć (po co systemowi płeć????), wpisać captcha i gotowe. Jeśli bardzo chcesz możesz zaznaczyć okienko, że chcesz dostawać spam od Balmera.

Dla przypomnienia – to ten uzdolniony artystycznie pan…

Szok trzeci – powrót do przeszłości!!! Internet Explorer 5!!!

W systemie Windows 7 użytkownik mógł wybrać sobie przeglądarkę i wcale nie musiał być to Internet Explorer. W Windows 8 użytkownik ma w zamian aż dwa Internet Explorery. Jeden działający pod interfejsem Aero – to IE 10, drugi działa pod interfejsem Metro. I jest to… hmmm… nie wiem co to jest, ale konto pocztowe wp.pl rozpoznaje to jako Internet Explorer 5!!!!!!!!!!

Wygląda co prawda nieco inaczej, ale pozory mogą mylić. Nawiasem mówiąc jest najbardziej niewygodna w obsłudze przeglądarka jaką miałem okazję wypróbować. Ja rozumiem, że to jest wersja na tablety, ale ta wiedza wcale nie poprawia komfortu użytkowania tego cuda.

Szok czwarty – Windows 8 nie zna Łodzi!!!

Właściwie to nie zna na pewno mojej ulicy. Proszę mi uwierzyć, ale tam gdzie są czerwone znaki zapytania biegnie równiutka (nawet po zimie) asfaltowa ulica. Od co najmniej 8 lat (tyle tutaj mieszkam). Moja żona mieszka w tej okolicy znacznie dłużej i odkąd pamięta jest tutaj asfalt…

Konspiracja jest doskonała ponieważ…

Ponieważ tej ulicy nie ma też na ortofotomapie Bing Maps!!!!!!!!!!! Wygląda na to, że rosną tutaj jakieś zarośla. Jeszcze godzinę temu ich nie było.

Nie zrażony tymi drobnymi niedogodnościami postanowiłem sprawdzić jak działa wyznaczanie drogi w serwisie Microsoftu (czy ewentualnie tablet z Bing Maps może posłużyć do nawigacji). Niestety program nie pozwalał wpisać nazwy „Łódź”! Miejsca starczało na Łód – „ź” nie chciał zaakceptować w żadnym razie. Próby wpisania germańskiej nazwy Lodz, kończyły się brakiem akceptacji dla „z” (może trzeba było wpisać Litzmannstadt?). Chciałem jedynie wyznaczyć sobie trasę z Łodzi do Lotynia (a więc w okolice bazy archeologicznej Uniwersytetu Łódzkiego w Białych Błotach). Nie udało się…

System wyznaczył mi jedynie drogę z miasta Lod w Izraelu. Czyżby spisek wiadomych sił?

Szok piąty – nie ma przycisku „start” i to wcale nie jest wygodne.

Zamiast przycisku można skierować kursor w dolny, prawy róg ekranu, po czym wyświetla się takie właśnie „start”. Później wystarczy szybko na niego kliknąć (co czasami się nie udaje) i wtedy włącza się interfejs Metro. Pięknie, ale to podobno miał być system na tablety – jak to zadziała na ekranie dotykowym?

Może się jeszcze przekonam, ale na razie wszystko mi mówi, że Windows 8 to porażka.

I tyle na szybko…

P.S. W międzyczasie postanowiłem zainstalować aplikację z Microsoft Store – znaną uzytkownikom iOS i Androida AccuWeather.com

Oto efekty próby wyszukania mojej rodzinnej miejscowości by ustawić sobie prognozę pogody. System uruchomił wyszukiwanie, wyszukiwarka znalazła Łódź (tym razem udało się wpisać!), niestety efekty wyszukiwania przykrył boczny panel z wyszukiwarką… Kto to projektował?

Reklama

2 thoughts on “Ja też ściągnąłem Windows 8 Consumer Preview

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s