O wektoryzacji rysunków dokumentacyjnych w Inkscape już pisałem (tutaj). Z biegiem czasu wypracowałem „strategię” pracy z tym programem opierającą się na warstwach. W przypadku grobów szkieletowych wygląda to mniej więcej tak:
– najniższa warstwa to skany dokumentacji polowej (równie dobrze można użyć ortofotogrfii);
– kolejne warstwy to jama grobowa, szkielet, wyposażenie grobowe i opis (odnośniki, niwelacje etc).
Jak to działa najlepiej zobaczyć na filmiku:
I jeszcze uzupełnienie:
Inkscape posiada wbudowany moduł automatycznej wektoryzacji oparty o Potrace. Znaleźć go można na panelu:
Ustawienia najlepiej wypróbować sobie samemu. Dla czarno-białych rysunków można ustawić opcję „kwantyzacja koloru”, liczbę kolorów na „2” oraz „Negatyw”. Liczba przebiegów może być mała (w przypadku obrazków kolorowych im większa, tym lepiej; jak będzie zbyt duża to i tak komputer nie wyrobi :)).
O ile rysunki polowe nie byłyby wykonywane na papierze milimetrowym, a na kalce lub folii (co stosują niekiedy różne ekipy), po zeskanowaniu będzie je można szybko zamienić na wektorowe. Wygląda to mniej więcej tak:
Raster:
Manipulując ustawieniami Potrace i poddając obrazek dalszej obróbce można uzyskać przyzwoity rysunek przy mniejszym nakładzie sił, niż w przypadku całkowicie odręcznego odrysowania. Jego jakość będzie jednak niższa, niż przy manualnej wektoryzacji (linie zamieniane są na poligony). Osobiście wykorzystuję tę opcję rzadko.
Fajnie, już od pewnego czasu używam Inkscape do takich rzeczy, lecz jednego mi tam brakuje: Potrace nie ma trasowania po linii środkowej. Po kilku eksperymentach udało mi się to natomiast całkiem ładnie wykonać w GRASS, bardzo ładnie trasuje mapy ewidencyjne, niestety nie ma OCRa.
To funkcja r.to.vect.line? Dotąd nie korzystałem, ale muszę spróbować. Masz jakieś wskazówki? Mi OCR nie jest specjalnie potrzebny.
Tak, ta sama. Wykonuję ją z poziomu QGIS, przez plugin GRASS. Mapa rastrowa powinna być z georeferencją i już „wypalona” tzn. piksele równo do układu współrzędnych, a nie obrócone. Później trzeba wykonac r.thin i następnie można już przeprowadzic konwersję. Z poziomu QGIS jest bardzo łatwo. Ja dodatkowo robię jeszcze generalizację, clean na kilka sposobów i można budowac polilinie a później topologię regionów. Świetna sprawa do późniejszych analiz powierzchniowych, tylko właśnie przydałby się ten OCR do rozpoznawania np. oznaczeń bonitacji czy numerów działek.
Pozdrawiam i gratuluję bloga.