Dawno obiecana instrukcja tworzenia modelu z użyciem serwisu PhotoSynth, krok po kroku.
1. Pierwsza rzecz to konto w serwisie PhotoSynth. To chyba nie przekracza możliwości średnio rozgarniętego użytkownika komputera. Jest to wspólne konto z usługą Windows Live. Plusem jest to, że nie trzeba wymyślać loginu bo zostanie on utworzony z Twojego adresu mailowego.
2. W serwisie wybierz opcję Create a Synth. Serwis automatycznie poprowadzi Cię do instalacji programu PhotoSynth, który służy do ładowania zdjęć do serwisu.
3. Zdjęcia (powinien to być punkt zero). Generalnie najlepiej zrobić serię zdjęć z różnych kątów widzenia, obchodząc fotografowany obiekt dookoła i fotografując z mniej więcej tej samej odległości. Dodatkowo pulę zdjęć można wzbogacić o fotki detali. Im więcej zdjęć zrobisz tym lepiej.
4. Załaduj zdjęcia za pomocą aplikacji PhotoSynth. W programie możesz wybrać, czy swojego syntha udostępnisz innym, czy raczej pozostawisz go dla siebie oraz ramy prawne udostępnienia (np. public domain, czy Creative Commons).
5. Po przesłaniu zdjęć serwery Microsoftu wezmą się za pracę i w efekcie otrzymasz gotowego syntha zamieszczonego w serwisie. Opcje podglądu umożliwią oglądanie go jako widok 3d (rodzaj interaktywnej mozaiki ze zdjęć, widok 2d – galerię zdjęć, chmurę punktów oraz tzw. overview – chmurę punktów z wektorami załadowanych fotografii.
6. Teraz pora na import chmury punktów z serwisu Microsoft. Można to zrobić na różne sposoby, w tym tutorialu wykorzystamy jeden z nich. Ze strony Visual Experiments ściągnij Photosynth Toolkit. Paczkę rozpakuj, aby uzyskać dostęp do wszystkich zawartych w niej aplikacji. Powinno to wyglądać tak:
7. Uruchom narzędzie Download Sytnh. W pojawiającym się okienku zaznacz katalog do którego chcesz zaimportować model oraz potwierdź chęć ściągnięcia miniatur w oknie dialogowym. W innym oknie metodą kopiuj-wklej wstaw adres do Syntha.
8. Możesz następnie uruchomić opcję podglądu ściągniętego modelu (Watch PhotoSynth Output), choć nie jest to konieczne. Możesz też użyć narzędzia Download HD Synth Pictures – stworzy ono w katalogu docelowym folder HD. Jego zawartość przenieś do katalogu distort. Jeśli nie chcesz ściągać zdjęć HD to do tego katalogu wrzuć te same zdjęcia, które wysyłałeś do PhotoSyntha, w tej samej kolejności.
9. Użyj opcji Prepare for PMVS2. W jej efekcie otrzymasz nowy plik launch_pmvs_(nazwa_pliku) – jest to skrypt, który będziesz musiał uruchomić poprzez zwykły dwuklik na jego ikonce. W tym momencie pracę rozpocznie aplikacja PMVS2, która dodatkowo „podrasuje” chmurę otrzymaną z PhotoSyntha:
10. Efektem całej dotychczasowej procedury jest otrzymanie pliku o rozszerzeniu ply. To model, który możesz poddać dalszej obróbce. Do tego celu użyjemy programu MeshLab. Ściągnij i zainstaluj MeshLab (u mnie na Windows Seven 64 bit wersja 64-bitowa nie pracowała stabilnie – notorycznie się wywalała więc zainstalowałem wersję 32 bitową; istnieje też wersja Linux i MacOSX). MeshLab umożliwia pracę z chmurami punktów i jest całkowicie darmowym narzędziem. Nie wchodząc w szczegóły warto zapoznać się z podstawowymi elementami interfejsu:
Istotne będą dla nas następujące elementy:
- Otwieranie nowego pliku – pod tą ikoną otworzysz wygenerowany wcześniej model.
- Otwieranie bocznego panelu z drzewem warstw. Lepiej mieć go otwartego – pomaga orientować się w sytuacji.
- Zestaw ikon pomagających wybrać sposób renderowania modelu. Możesz tutaj przerzucać między trybem przeglądania chmury punktów, siatki trójkątów lub modelu z wygładzaniem i bez niego, a także włączanie lub wyłączanie tekstury.
- Narzędzie zaznaczania punktów (najlepiej używać w trybie pracy na chmurze punktów)
- Narzędzie zaznaczania trójkątów (najlepiej używać w trybie pracy na siatce trójkątów)
- Narzędzie usuwania zaznaczonych trójkątów
- Narzędzie usuwania zaznaczonych punktów.
11. Po otwarciu chmury punktów użyj narzędzi zaznaczania i usuwania punktów do wyeliminowania wszystkich dodatkowych punktów, nie pasujących do modelu:
Zaznaczone punkty podświetlają się na czerwono. Model prawdopodobnie będzie miał sporo takich „dodatkowych”, zbędnych punktów. Usuwaj rozważnie, bo opcja powrotu w MeshLab nie działa najlepiej.
12. Wejdź w: Filters – Normals, Curvatures, and Orientation – Compute Normals for Point sets, by utworzyć normale (jak to jest po polskiemu?). Należy wybrać parametr, którego domyślna wartość to 10. Można ją pozostawić.
13. Stwórz powierzchnię (siatkę trójkątów) dla chmury punktów. Wejdź w: Filters -Point Set – Surface Reconstruction: Poisson Reconstruction. W oknie dialogowym powinieneś ustawić następujące wartości: Octree Depth = miedzy 10 a 12, Solver Divide = między 7 a 8, Samples per Node = 1 (domyślne), Surface offseting = 1 (domyślne). Wciśnij Apply. Pojawi się nowy wpis w drzewie warstw na panelu bocznym – to nowo utworzony model – powierzchnia z siatki trójkątów.
Może wyjść coś takiego, jak to co na zrzucie powyżej, ale zwykle pojawia się „bąbel” jak poniżej:
14. Zlikwiduj zbędne elementy wykorzystując narzędzia zaznaczania i usuwania trójkątów:
15. Model może zostać pokolorowany, używając kolorów zapisanych w chmurze punktów. W tym celu wejdź w Filters – Sampling – Vertex Attribute Transfer. Pojawi się okno w którym domyślnie zaznaczona jest opcja „Transfer Color” – pozostaw ją. Wybierz „Source Mesch” – tu ustaw z rozwijanej listy nazwę pierwotnej chmury punktów. Wybierz „Target Mesh” – tu ustaw z rozwijanej listy nazwę stworzonego modelu (pomoże Ci w tym otwarty panel boczny z drzewem warstw). W rubryce „Max Dist Search (abs and %), w okienku procentów ustaw 3.000. Wybierz Apply. Po wykonaniu procedury możesz ponownie użyć tego okna, w rubryce procentów wpisując 0.300. Możesz zamknąć okno. Model będzie pokolorowany:
16. Korzystając z opcji File – Export Mesh As zapisz plik.
Uzyskujesz model, którego jakość jest gorsza niż w przypadku Arc3D, ale za to brak jest tutaj rozmaitych ograniczeń jakie wiążą się z tworzeniem modeli w tym systemie (dość surowe rygory związane ze sposobem wykonywania zdjęć). Dalsza obróbka polegająca na stworzeniu tekstur ze zdjęć powinna znacząco podnieść potencjał dokumentacyjny modelu.
Niestety, od już kilka wersji downloadera próbowałem i każda mi się wiesza przy próbie ściągania. Próbowałem na win7-64 i winXP-32 na różnych konfiguracjach.
Ten na początku też mi się wieszał. Ale później w „magiczny” sposób (restart kompa) przestał i teraz działa stabilnie.
I tak najlepszy efekt wyszedł mi z Arc3D.
Ciekawe czy pod WINE będzie chodzić
Udało mi się wczoraj w nocy, okazuje się że ten program nie lubi niektórych ścieżek zapisu. zapisywałem na C:\ i dało radę
😀 PMVS2 daje radę, pół roku temu chmurka 500k była moim marzeniem dzisiaj z tego samego zestawu wycisnąłem 6M i to jest krok do przodu 🙂
dalej trochę gorzej, bo sprzęt nie daje rady i meshlab wymięka
Pingback: Modele 3D ze zdjęć od Autodesk « Gunthera miejsce w sieci
Pingback: Testuję PhotoScan (na Linuksie) | Gunthera miejsce w sieci