Zamiast wpisu odnośnik do wpisu na wodolocie: http://wodolot.wordpress.com/2011/01/11/studencie-plac-i-placz-i-potem-znowu-plac/. Polecam zwłaszcza komentarze.
Sytuacja Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego różni się od tej w IA na łódzkim uniwerku (u nas choćby studia wieczorowe w ogóle już nie ruszają od jakiegoś czasu) lub innych uczelniach, ale oczekiwania studentów są podobne wszędzie. Studenci chcą się uczyć o nowoczesnych metodach dokumentacji, technikach badań nieinwazyjnych, chcą mieć dostęp do dobrze wyposażonej biblioteki i chcą być traktowani podmiotowo. Pokolenie sieci, komputerów i portali społecznościowych nie fascynuje się już etosem sznurka, łopaty i ołówka.
Jest nadzieja dla polskiej archeologii. Wy nią jesteście.
(kurcze blade… alem się zrobił patetyczny)