Nawiązując do tekstu o Ateńczykach, który pojawił się na Archeowieściach postanowiłem uzupełnić drastyczną lukę – być tak nie może, byśmy więcej o popijawach starożytnych Ateńczyków wiedzieli, niźli o chlubnej tradycji balangowania na wczesnopolskich (polańskich, mazowszańskich i innych) dworach.
Jak wskazują na to źródła pisane, na wczesnośredniowiecznych dworach szczególnie ceniono sobie naczynia metalowe. Gall o uczcie, jaką dla Ottona III wydał Chrobry pisał: „Po zakończeniu bowiem biesiady nakazał cześnikom i stolnikom zebrać ze wszystkich stołów z trzech dni złote i srebrne naczynia, bo żadnych drewnianych tam nie było, mianowicie kubki, puchary, misy, czarki i rogi, i ofiarował je cesarzowi dla uczczenia go” (Gall I,6). Celem Kronikarza było przede wszystkim zaprezentowanie wspaniałości dworu i bogactwa władcy idealnego, jakim był w jego ujęciu Bolesław. Sądzić można, że opis jest celowo przesadzony. Archeologia nie notuje na naszych ziemiach naczyń złotych i srebrnych, są za to zbliżone do nich wyglądem brązowe. Przy czym ich asortyment sprowadza się zasadniczo do mis, takich jak ta z grobu szkieletowego w Ostrowitym:
A tutaj po wybraniu zawartości (w trakcie eksploracji grobu):
Podobne misy były bez wątpienia bardzo prestiżowym rodzajem naczyń używanych od 2 połowy X wieku. Być może dlatego stanowiły pożądany element wyposażenia szczególnie reprezentacyjnych pochówków wyjątkowych osobistości. Nieco młodsze egzemplarze (z XII i XIII stulecia) podobnych naczyń pokrywane bywały grawerowaną dekoracją na wewnętrznej powierzchni. Motywy zdobnicze, obok geometrycznych i roślinnych wiążą się często z religią, są to przedstawienia aniołów, personifikacje Cnót i Występków, postacie biblijne, rzadziej mitologiczne (wywodzące się z mitologii antycznej Grecji i Rzymu). Część z tych naczyń wiązana jest z Kościołem i mogła mieć zastosowanie liturgiczne.
Znacznie częściej spotykane jednak, także na możnowładczych stołach, były naczynia drewniane i gliniane. I te ostatnie są, wbrew pozorom, bardzo interesująca, zwłaszcza pewna ich, charakterystyczna grupa, jaką są puchary na nóżce.
Fot. Piotr Pudło, zbiory Muzeum Diecezjalnego w Płocku
Puchary spotykane są na stanowiskach osadniczych o raczej dużym znaczeniu, głównie grodziskach, choć nie tylko. Jakość ich wykonania, bogate zdobienia oraz względna rzadkość w inwentarzach archeologicznych pozwalają przypuszczać, że były rodzajem zastawy stołowej o charakterze raczej luksusowym.
Starsze egzemplarze pucharków były lepione całkowicie ręcznie, lub obtaczane jedynie przy krawędzi naczynia. Młodsze są obtaczane całkowicie. To oczywiście jedynie pewna ogólna prawidłowość, nie brak od niej odstępstw (np.nawarstwieniach wczesnośredniowiecznego grodu gdańskiego, datowanych dendrochronologicznie po połowie XI wieku, wystąpił całkowicie ręcznie lepiony pucharek). Zazwyczaj są to jednak starannie wykonane i efektownie ozdobione naczynia.
Wczesnośredniowieczne naczynia luksusowe z Tumu pod Łęczycą, puchary pod numerem 3; (wg. L. Gabałówna, Ceramika z XII i XIII wieku z grodziska łęczyckiego…)
We wczesnym średniowieczu ucztowanie było istotnym elementem kultury elit społecznych. Uczty konstytuowały porządek społeczny – podczas nich zawierano sojusze i utrwalano te istniejące, władca zacieśniał stosunki z poddanymi, tutaj zapewniał sobie ich wierność poprzez ostentacyjny przepych i rozdawnictwo darów. Uczty stanowiły tło dla rozmaitych politycznych rozstrzygnięć czy manifestacji, były też jednym z ulubionych scenerii wczesnośredniowiecznych kronikarzy. Średniowiecze bez ucztowania nie byłoby tym samym!
Pucharki z grodziska w Spławiu (wg M. Brzostowicz, „Ciało” wczesnego średniowiecza. Kilka refleksji o ceramice i garncarstwie Słowian…
Pucharki z grodziska w Spławiu na stronie Muzeum Archeologicznego w Poznaniu.
Może więc nasze rodzime, wczesnośredniowieczne pucharki nie są tak efektowne jak czary antycznych Greków, bez wątpienia jednak pełniły swoją rolę równie efektywnie. A znając fantazję Polaków i ich przywiązanie do trunków, domniemywać możemy, że ze starożytna cnotą wstrzemięźliwości nie miały wiele do czynienia…
Pingback: W czym pili mieszkańcy wczesnośredniowiecznej Polski (via Gunthera miejsce w sieci) « Archeowieści