Czy da się z Qgis zrobić kompletny (no… w miarę) system terenowej dokumentacji archeologicznej? Taki, który pozwalałby przechowywać informacje pozyskane w trakcie badań wykopaliskowych, przeglądać je, wyszukiwać dane, analizować, tworzyć materiał ilustracyjny do publikacji?
Zanim spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie, warto zastanowić się jakie rodzaje dokumentacji produkuje archeolog? Otóż są to tradycyjnie trzy zasadnicze grupy:
- dokumentacja opisowa – dziennik badań, karty jednostek stratygraficznych, karty jednostek badawczych, notatniki pomiarów etc (w zależności od przyjętego systemu dokumentacji opisowej);
- dokumentacja rysunkowa – standardowe rysunki skalowane, na papierze milimetrowym lub nowoczesne (wciąż bardzo rzadko w naszym kraju stosowane) rysunki CAD, wykonywane za pomocą tachimetru;
- dokumentacja fotograficzna – zarówno tradycyjne fotografie (cyfrowe i analogowe – te ostatnie dziś już właściwie niestosowane), jak i różne formy ortofotografii, ewentualnie rejestracja kamerą video.
Oczywiście wykonuje się rozmaite analizy dodatkowe, specjalistyczne, z których powstaje odrębna dokumentacja. Są też ekipy postępowe wprowadzające nowoczesne formy dokumentacji terenowej: skaning 3D, stereofotografię czy inne cuda na kiju. Ale bądźmy szczerzy – takie w naszym kraju możemy policzyć na palcach i jednej ręki (no może dwóch). Norma to: karty, papier milimetrowy i aparat.
Jakimi rodzajami danych natomiast pozwalają zarządzać programy GIS, w tym tytułowy Qgis? Ano, jest to, jak wiemy, połączenie danych przestrzennych (jak te na papierze milimetrowym), bazy danych (jak ta na kartach jednostek stratygraficznych lub wykopów) i niekiedy bonusowo dodatkowe informacje – np. fotografie. Krótko mówiąc komplet danych może trafić do naszego komputera i być dostępnym spod jednego programu.
Zanim jednak zaczniemy opracowywanie naszych danych, powinniśmy przygotować dla nich grunt: zestaw map. Możemy skorzystać z bardzo wielu źródeł.
Geoportal – umożliwi nad dostęp do map topograficznych, ortofotografii, danych katastralnych i innych, jednak tylko pod warunkiem, że będziemy podpięci do sieci (tzw. serwery WMS). Ponieważ w terenie bywa to niemożliwe, a ściąganie danych za pomocą modemu GSM to zadanie dla samobójców, ten etap powinniśmy przeprowadzić w bazie, najlepiej przed badaniami.
Opis, jak załadować dane był już na blogu. Ostatnio geoportal zmienił nieco adresy, podaję więc aktualny zestaw (zestawienie przygotował Gis Diary – adresy sprawdzone):
http://sdi.geoportal.gov.pl/wms_orto/wmservice.aspx – ortofotografie
http://sdi.geoportal.gov.pl/wms_topo/wmservice.aspx – mapy topograficzne
http://sdi.geoportal.gov.pl/wms_sozo/wmservice.aspx – warstwa sozologiczna
http://sdi.geoportal.gov.pl/wms_hydro/wmservice.aspx – warstwa hydrologiczna
http://sdi.geoportal.gov.pl/wms_prg/wmservice.aspx – państwowy rejestr granic
http://sdi.geoportal.gov.pl/wms_dzkat/wmservice.aspx – dane katastralne
http://sdi.geoportal.gov.pl/gm_wms_prng/request.aspx – państwowy rejestr nazw geograficznych
Zeskanowane mapy – mogą to być zarówno plany warstwicowe (jeśli nie macie odpowiedniego skanera wielkoformatowego, oddajcie plan do odpowiedniego punktu, zamiast bawić się w skanowanie kawałków na A4 – pieniądz nieduży a dokładność większa), jak i mapy np. topograficzne, w tym archiwalne.
Do wprowadzenia ich w nasz system przyda się opcja georeferencji, już kiedyś opisywana:
Do geolokacji map można użyć danych pobranych z warstw WMS (np. z geoportalu).
W dokładnie ten sam sposób można wprowadzać do systemu zeskanowane rysunki polowe (plany) oraz zdjęcia lotnicze, ale na ten temat w kolejnych odcinkach.
Pliki dxf – zwykle urzędy konserwatorskie wydające pozwolenie na badania, wymagają wykonania planu warstwicowego stanowiska. Zwykle też zleca się to zadanie geodecie. Tradycyjnie efekty jego pracy dostajemy w postaci wydruku, ale nie ma problemu by zażądać także pliku cyfrowego. Ponieważ w naszym kraju panuje monokultura Autodesku, dostaniemy najczęściej plik dxf. Nie powinno być z nim problemu – Qgis posiada wtyczkę zamieniającą dxf na format shp (standardowy dla warstw wektorowych w naszym programie).
Tak wygląda okno wtyczki zamieniającej dxf na shp. Pamiętajcie, by dla projektu przygotować osobny katalog, w którym będziecie zapisywali wszystkie dane. Acha – zaznaczcie pole „Eksportuj etykiety tekstowe”
A tak wygląda „warstwicówka” w Qgis.
Może się jednak okazać, że wasz plan nie znajduje się w miejscu, w którym powinien – trzeba będzie jego geolokację poprawiać ręcznie (co oznacza, że albo wtyczka coś poknociła, albo po prostu geodeta „odwalił” obrazek). Do tego służy wtyczka Affine (w Qgis 1,4) pozwalająca przesuwać, skalować i rotować warstwy wektorowe. Nie jest jednak szczególnie wygodna…
Ostatecznie zawsze możemy przerobić ten plik na raster i dodać za pomocą narzędzia geolokacji na właściwe miejsce. W tym celu wchodzimy do menu „Plik” na głównym panelu i wybieramy „Nowy wydruk”. Pojawi się okno dialogowe:
Wybieramy ikonkę „Mapa” (1) i rysujemy zasięg „wydruku”. Pojawi się w nim podgląd tego co aktualnie mamy w głównym oknie Qgis. Możemy to przesuwać za pomocą narzędzia z numerkiem 2. Później eksportujemy do svg (numer 3), pdf lub obrazu rastrowego (najlepiej png). Obraz rastrowy możemy geolokować w sposób już nam znany. Svg możemy dodatkowo obrobić w Inkscape i wyeksportować do obrazu rastrowego (który później geolokujemy). Pdf możemy wysłać mailem do kolegi… (taki żart – można się śmiać)
Geotiffy – to pliki graficzne zawierające już informacje geolokalizacyjne. Można je nabyć w urzędzie geodezyjnym (zwykle liczą sobie niemałe pieniądze, ale da się uzyskać upusty dla uczelni). Przy okazji można sobie zakupić inne dane przestrzenne: ortofotografie czy cyfrowe modele terenu.
Tutaj działanie jest już proste. Plik wrzucamy do katalogu, w którym trzymamy wszystkie dane. W programie wybieramy opcję „dodaj warstwę rastrową” i wybieramy adres naszego pliku. Powinien automatycznie pojawić się na miejscu.
Uwaga1: Na blogu Wojciecha Mani znajdziesz znacznie pełniejsze (+ baza teoretyczna) wprowadzenie do GIS w archeologii, na przykładzie programu MapInfo.
Uwaga2: Jeśli ktoś z czytelników posiada jeszcze inne źródła map, które wykorzystuje w pracy archeologicznej, proszę dać znać. Jestem niemal pewien, że o czymś nie wspomniałem…
Pingback: Dokumentacja terenowa w Qgis – post scriptum « Gunthera miejsce w sieci
Pingback: SAGA i Qgis – tworzenie numerycznego modelu terenu dla stanowisk archiwalnych « Gunthera miejsce w sieci