Część pierwszą tego wpisu wypuściłem w sieć mniej więcej rok temu. Wówczas to, Tomasz z Chojen, vel Olszacki kontynuował drugi sezon badań nad zamkiem fundacji Kazimierza Wielkiego w szacownym pyzdrzańskim grodzie. Ten pierwszy wpis musicie sobie koniecznie poczytać, bo tam już jest historia pierwszej wojny technologicznej w historii naszego kraju oraz dzieje zamku zamienionego na „Dziewiarkę”.
Właśnie trwa trzeci już sezon badań, które ujawniły pod budynkiem młyna, kamienicy i „Dziewiarki” relikty jednego z największych wielkopolskich zamków. „Potwór”, wzniesiony przez króla Kazimierza, był założeniem regularnym, czworobocznym, o czterech skrzydłach zamykających wewnętrzny dziedziniec. Z zewnątrz opięty był regularnie rozmieszczonymi przyporami i niewielkimi, czworobocznymi wieżami. Położony na nadwarciańskiej skarpie, włączony w obręb obwarowań miejskich, musiał być rzeczywiście imponującym założeniem.
Tomasz z Chojen prezentuje odkrycia swojej ekipy… głównie mury…
Tymczasem w głębokich wykopach trwa katorżnicza praca studentów, którzy w ten sposób zmuszeni są odrabiać obowiązkowe ćwiczenia terenowe. Odkrywają w nich mury…
Efektem tych nieludzkich wysiłków są kolejne relikty założenia zamkowego. Ot – takie łęki… czyli też mury…
Praca odbywa się także w ciemnych, mrocznych i wilgotnych piwnicach, w kurzu i zagrożeniu reumatyzmem. W tych skrajnie nieprzyjaznych warunkach odsłaniane są mury…
Czyszczone są mury…
Dla odreagowania od murów i cierpień studenckich, widok z zamku… tfu… kamienicy wzniesionej w miejscu zamku.
P.S. Wpis o zamku w Pyzdrach pojawił się dzisiaj nieprzypadkowo. W końcu niektórzy mieszkańcy kontynentu czczą dzisiaj dzień, w którym kupa luda paryskiego zdobyła inny zamek zapoczątkowując europejski postęp. Postęp skończył się masowym terrorem, ludobójstwem i podbojami Napoleona.
Puścić pradziejowca na porządne stanowisko – ignorant. No ale lepsze „mury”, niż glinianki i posłupowe dołki he he powodzenia na Pomorzu;)
Lepiej wpadnij na Górę Świętej Małgorzaty, gdzieś tak w przyszłym tygodniu, jak już coś odkopiemy. Np. dołek posłupowy….