Klasztor i kościół św. Cyriaka w Gernrode powstał w wyniku fundacji margrabiego Gerona, tego samego, który był swego rodzaju protoplastą legendarnego Popiela – w 928 r. zorganizował ucztę na którą zaprosił 30 plemiennych naczelników słowiańskich (serbskich i łużyckich), podczas której wszyscy zostali otruci. Gero według Thietmara miał uzyskać od papieża relikwie św. Cyriaka. Znalazły one swoje miejsce w klasztorze poświęconym świętemu. To z czasów Gerona pochodzi zasadnicza część budowli. Kolejne akce budowlane miały miejsce w XII i XIII stuleciu. W XIX wieku poddany został zabiegom renowacyjnym pod kierownictwem wzmiankowanego już tutaj Ferdynanda von Quasta.
Kościół jest trójnawową bazyliką z transeptem. Kwadratowe prezbiterium zakończone jest absydą i zaopatrzone w kryptę. Absydy wzniesiono też na zakończeniach naw bocznych. W ramionach transeptu pomieszczono empory wsparte na czterech kolumnach. Empory otwarte na nawę główną romańskimi przezroczami pomieszczono też ponad nawami bocznymi. Część zachodnia ukształtowana jest w formie westwerku, flankowanego dwoma okrągłymi wieżami, zakończonego absydą mieszczącą kryptę.
Widok kościoła od wschodu. Widoczny na zdjęciu bogaty portal to… dekoracja filmu, który kręcono właśnie w Gernrode…
Krypta wschodnia kościoła. Jest to budowla oparta na czterech kolumnach, a właściwie czworobocznych filarach i przykryta krzyżowym sklepieniem. Stanowi najstarszy na terenie Niemiec przykład krypty halowej.
Przestrzeń podemporowa w południowym ramieniu transeptu. Obie empory ukształtowano bardzo podobnie, tworząc pod trybunami pomieszczenia mieszczące kaplice, wsparte na czterech kolumnach i sprawiające wrażenie dodatkowych krypt.
Westwerk kościoła ukształtowany został w trakcie XII wiecznej, już w pełni romańskiej przebudowy kościoła.
***
Z okresu tej przebudowy pochodzi też zachodnia krypta kościoła – halowa, wsparta na sześciu kolumnach i przykryta krzyżowym sklepieniem.
***
Wnętrze kościoła w kierunku wschodnim – widok na część prezbiterialną. Widoczny portal prowadzący do schodów wiodących do krypty. Malowidła pochodzą z XIX wieku.
***
Wnętrze kościoła. Widoczne empory nad nawami bocznymi. Bałagan w kościele to efekt dziwnych inwestycji podjętych przez miejscowego pastora (kościół należy obecnie do parafii luterańskiej). Otóż w czasie mojego pobytu budowano konstrukcję zasłaniającą XII wieczny Grób Pański. Wewnętrzne sanktuarium wzniesiono na planie kwadratu i bogato ozdobiono dekoracją rzeźbiarską, różniło się znacząco od tych z Magdeburga i Akwilei. Niestety, dzięki tym pracom nie mogłem jej zobaczyć…
Widok kościoła od strony południowej. Widoczne częściowo zachowane romańskie krużganki z 3 ćwierci XII wieku.
Wejście do kościoła jest płatne – to koszt 1 euro. Żeby robić zdjęcia należy zapłacić kolejne 5 euro. Zapewne teraz, po wzniesieniu tajemniczej konstrukcji wokół Grobu Pańskiego, jego zwiedzanie kosztować będzie nieco więcej.
W ramach rekompensaty za usuniete zdjęcia wnętrza zamieszczam kilka fotek z zewnątrz (które mam nadzieję niczyich praw już nie naruszają, jeśli tak jest to usunę cały wpis – Pani Edyto liczę, że w razie czego zostanę pouczony)
Widok od północnego wschodu.
Fryz.
Detal.
A wiadomo może dlaczego plan tego kościoła jest taki krzywy?
Plan jest za Georgiem Dehio (via Wikipedia). Mam też plan w nowej, niemieckiej publikacji poświęconej architekturze ottońskiej i jest nieco mniej krzywy. W rzeczywistości tej krzywizny w ogóle nie widać. Ponoć jest to wynik błędów architekta.
Dzien dobry,
chcialam sie dowiedziec, czy uzyskal Pan zgode wlascicieli (Parafii Ewangelickiej) obiektu na publikacje w internecie zdjec z wnetrza kolegiaty w Gernrode? Dura lex sed lex.
Wierna czytelniczka
Czy taka zgoda jest wymagana? Zapłaciłem za możliwość wykonania zdjęć wcale nie mało (tak po prawdzie nigdzie w Niemczech nie kazali mi płacić 5 euro za fotki), zdjęcia są zamieszczone na prywatnym, niekomercyjnym blogu, w żaden sposób na nich nie zarabiam, a ich rozdzielczość wyklucza możliwość wykorzystania w publikacji. Zreszta we wnetrzu prowadzone byly prace budowlane, ktore chcac, nie chcac na zdjeciach tez sie utrwaliły. Jeżdżę po całej Europie i zamieszczam zdjęcia z wycieczek do bardzo różnych obiektów i pierwsze słyszę by takie lex istniało. Jeśli istnieje proszę uprzejmie mnie uświadomić
Zgoda na publikowanie zdjęć wnętrza kościoła jest wymagana. Niemożliwe by Pan o tym nie wiedział. Skoro zapłacił Pan 5 euro za zgodę na fotografowanie, to chyba się Pan zapoznał z jej treścią?! To za co Pan zapłacił to możliwość fotografowania na użytek domowy – oglądania fotografii w zaciszu domowym, bez prawa rozpowszechniania zdjęć w sieci.
Jeśli nie przeczytał Pan dokładnie zgody na fotografowanie, ktorą Pan wykupił za 5 euro, to cytuję dokładnie treść calej zgody:
„SONDERERLAUBNIS
fur eine nicht kommerziele FOTO-FILM-VIDEO-AUZEICHNUNG
im Innenraum der Stiftkirche „Sankt Cyriakus”
OHNE BLITZ-LICHT!
am….. (Datum)
WICHTIGE HINWEISE
Jede Veroffentlichung oder Verarbeitung der Bilder:
– als Bildband/Buch/Heft/Postkarte oder Poster
– in Dokumentar/Informations oder Spielfilm
-auf elektronischen medien/ CD-Rom oder DVD
– im Internet/ E-Mail oder Webseite
– fure gewerbliche oder ertragbringende Zwecke
IST VERBOTEN!
und bedarf der ausdrucklichen Zustimmung (Sondervertrag) der Ev. Kichengemeinde”
Pana dotyczą uwagi (jak mniemam, zna Pan język niemiecki)
„Jede Veroffentlichung…” (KAŻDA publikacja)
„im Internet/ E-Mail oder Webseite)”
„IST VERBOTEN und bedarf der ausdrucklichen Zustimmung (Sondervertrag) der Ev. Kichengemeinde” (jest zakazana i wymaga osobnej zgody kościelnej gminy ewangelickiej)
Mam nadzieję, że teraz sprawa jest jaśniejsza. Czy był Pan kiedyś na krakowskim Wawelu lub w Zamku Królewskim w Warszawie? Jeśli tak to powinien Pan wiedzieć, że fotografii z tamtych muzeów również nie wolno publikować w sieci (także na blogach) bez specjalnej zgody. Przykłady mogę mnożyć i zapewniam Pana, że spora część muzeów i posiadaczy budowli zabytkowych stosuje podobne ograniczenia. Być może nie czyta Pan uważnie regulaminów i pozwoleń na fotografowanie, które Pan wykupuje i stąd przekonanie, że wszystko można publikować.
W razie wątpliwości proszę o kontakt:
Evangelisches Pfarramt Sankt Cyriakus
06507 Gernrode
Burgstrasse 03
Telefon 039485-275
Fax 039485-64023
E-Mail: SanktCyriakus@gmx.de
Otóż moja znajomość niemieckiego jest raczej problematyczna. Będąc na miejscu dowiadywałem się po angielsku o możliwość fotografowania obiektu wewnątrz. W kasie przy wejściu nie udzielono mi informacji, ale później spotkałem pastora, który poinformował mnie o tym, że płacąc 5 euro będę mógł robić zdjęcia, ale nie wspomniał o ograniczeniach w ich wykorzystaniu. 5 euro zapłaciłem, ale otrzymałem żadnego papieru z „instrukcją obsługi”. Pozostawałem więc w stanie błogiej nieświadomości.
Jak pisałem moja znajomość niemieckiego jest problematyczna, ale z treści, którą Pani przytacza wynika, że: SONDERERLAUBNIS
fur eine nicht kommerziele FOTO-FILM-VIDEO-AUZEICHNUNG
im Innenraum der Stiftkirche “Sankt Cyriakus”
OHNE BLITZ-LICHT!
Flasha nie użyłem, a i wykorzystanie jest niekomercyjne. Dalej mowa jest o tym, że „fure gewerbliche oder ertragbringende Zwecke
IST VERBOTEN!” – z niniejszej strony dochodów żadnych nie czerpię. Ale OK.
Skoro jednak jest Pani w jakiś sposób powiązana z parafią w Gernrode (o czym zdaje się świadczyć adres e-mail), to zapewne lepiej niż ja rozumie Pani intencje prawodawcy. Nie pozostaje mi nic innego, jak do tych przepisów się dostosować (mimo, że jak napisałem, nie miałem o nich wcześniej zielonego pojęcia, bo pozwolenia drukowanego o podanej przez Panią treści nie otrzymałem). W związku z tym niniejszym usuwam zdjęcia wnętrza obiektu z blogu i przepraszam, że prawa właściciela nieświadomie naruszyłem. Zamieszczam też kilka zdjęć z zewnątrz, które mam nadzieję prawa nie naruszają.
Właściwie przyznam, że nie zapłaciłem 5 euro, tylko bodajże 4,80. Tylko tyle miałem w drobnych, a pani w okienku kasowym nie miała wydać z banknotu 100 euro. Może dlatego nie dała mi żadnej karteczki?
Serdeczne dzieki za blyskawiczna reakcje!
Zapis „fur gewerbliche oder ertragbringende Zwecke”, proszę zwrocic uwage, jest tylko JEDNYM z calego ciagu. A zapis otwierajacy caly ciag ograniczen w wykorzystywaniu zdjec mowi:
„Jede Veroffentlichung oder Verarbeitung der Bilder:” czyli – „KAZDE opublikowanie…” etc. … wymaga zgody. Mniejsza jednak juz o to.
Bedac w Gernrode rozmawial Pan zapewne z pastorem Andreasem Müllerem. On sam pewnie nie bardzo sie orientowal w ograniczeniach wykorzystywania fotografii, to bardziej inicjatywa i sprawa Gemeindekirchenrates, dbajacych o materialny byt kosciola. Czasy wspolczesne wymagaja wielu zabiegow niezbednych do utrzymania w dobrej kondycji nawet tak znanych zabytkow jak kosciol w Gernrode. Panstwo nie zawsze staje na wysokosci zadania, wiec lokalna spolecznosc sama musi zabiegac o swoje interesy.
W kolegiacie Serwacego w pobliskim Quedlinburgu w ogole nie mozna robic zdjec, a autorzy tego calkowitego zakazu wyszli z zalozenia, ze zakaz taki przyniesie dodatkowe zyski przeznaczane na utrzymanie budowli, ze sprzedazy pocztowek i albumow.
Wlasciciele zabytkowych budynkow nakladajacy pewne ograniczenia na zwiedzajacych moga prosic jedynie o wyrozumialosc.
Podobne problemy z utrzymaniem w dobrym stanie, lub z pozyskaniem funduszy na restauracje, ma wiele zabytkow.
Na przyklad kosciol Wiperta w Quedlinburgu, z ogromnym trudem wrocil do formy umozliwiajacej jego zwiedzanie. A przeciez jego krypta jest prawdziwa perla preromaniku. Gdyby nie laskawosc darczyncow, zwlaszcza niemieckiego Lotto, trudno byłoby wykonac tak duzy remont/rekonstrukcje silami nielicznej tamtejszej gminy katolickiej.
Drobne tylko uaktualnienie na temat Grobu Panskiego w Gernrode – konstrukcja, ktora Pan widzial w trakcie jej powstawania stoi juz i Grob mozna znow ogladac. Co prawda przez szybke, ale wszystko doskonale widac. Ceny wstepu do kosciola nie wzrosly – nadal 1 Euro. Pozwolenie na fotografowanie (dla celow prywatnych, bez zgody na publikowanie w Internecie) nadal kosztuje 5 Euro (stawka obowiazujaca od kilku lat). Zbudowana wokol Grobu konstrukcja zabiezpiecza ten unikatowy zabytek przed zniszczeniami.
Wybierajac sie do Gernrode w celach fotograficznych warto poczekac na sloneczny dzien i przyjechac tu przed poludniem. Wtedy bowiem sa najlepsze warunki do fotografowania w dosc ciemnym wnetrzu swiatyni. Nalezy wiedziec, ze przy fotografowaniu nie mozna uzywac lampy blyskowej ani statywu. Mozna tez przy wejsciu do kosciola nabyc pocztowki w niezlym wyborze oraz publikacje ksiazkowe i albumowe na temat zabytku.
Pozdrawiam serdecznie
Szanowna Pani Edyto,
Jak rozumiem, zamieszczenie fotografii wnętrza kościoła, przyniosło
Parafii Ewangelickiej w Gernrode straty. Czy mogłaby Pani przybliżyć o jaką kwotę chodzi? Proszę również o wyjaśnienie w jaki sposób wyliczacie państwo owe straty.
Pytam, ponieważ moje subiektywne odczucie jest zupełnie odwrotne. Mam niczym konkretnym nieuzasadnione wrażenie, że kolega Gunther zamieszczając zdjęcia wnętrza kościoła przyczyniał się do popularyzacji zabytku a co za tym idzie do zwiększenia liczby zwiedzających. Czy jest Pani pewna, że wzywając do usunięcia zdjęć kościoła nie działa Pani na szkodę własnej parafii ?
Argument, że inne muzea też zabraniają publikacji amatorskich zdjęć, jest mało przekonywujący. Równie dobrze, ktoś mógłby udowadniać dobroczynny wpływ palenia papierosów, przecież miliony, często bardzo mądrych ludzi, palą. Dlatego aby rozwiać wątpliwości, bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu i podanie metod kalkulacji jakimi się Państwo posługujecie oraz konkretnych wyników dla tego konkretnego przypadku.
Pozdrawiam
Xawery
A ja powiem tak…
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/434365,za_fotografowanie_muzealnych_eksponatow_nie_mozna_pobierac_dodatkowych_oplat.html
Jeśli chodzi o nasze muzea… no to by było na tyle.
Tak, ale te przepisy dotyczą Polski (i nie są zresztą wszędzie przestrzegane) i chyba muzeów finansowanych z publicznej kasy. Kościół w Gernrode jest w Niemczech i do tego jest o ile mi wiadomo własnością tamtejszej parafii. Mają więc prawo ustalać swoje zasady, jakkolwiek by mi się (i innym osobom) nie podobały.
Czy coś się w temacie zmieniło?
Pytam ponieważ na wikipedii na licencji commons pojawiło się dużo zdjęć wnętrza kościoła, których przedtem nie było:
http://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Stiftskirche_St._Cyriakus_in_Gernrode
Może ktoś wreszcie przemyślał temat.
Nie mam pojęcia. Może pani Edyta się odezwie. Ostatnio nie jeździłem w tamte strony.
Mnie niestety też tam nic nie sprowadziło ostatnio, a z chęcią bym się podzielił swoimi zdjęciami.
Cóż. Moja opinia na temat tych przepisów jest jednoznaczna. Nie służą one nikomu. Ale szanuję prawa właściciela. Choćby nierozsądne.
Niestety – ostatnio podróżowałem po Toskanii i zakaz fotografowania był tam nagminny…