Magdeburg

Nie było mnie przez dwa tygodnie i nic się tutaj nie pojawiało. Nie miałem wiele czasu na blogowanie – byłem w podróży. Wykorzystując 2 wolne tygodnie zwiedzałem Niemcy i Holandię. Efektem będzie porcja zdjęć i innych informacji, analogicznych do tych które pojawiły się po ekskapadzie do Włoch (niestety tamtej serii nigdy nie udało się skończyć…).

Pierwszym przystankiem w podróży był Magdeburg. Miasto założone przez Henryka Ptasznika w 919 r., jako ważny punkt administracji i ośrodek militarny oraz kościelny. W 968 r. z inicjatywy Ottona I, na synodzie w Rawennie założono tutaj biskupstwo. Z pierwszej ottońskiej katedry w Magdeburgu został niewielki fragment krypty wschodniej oraz porfirowe trzony kolumn wmurowane jako spolia w ściany nowego, chóru katedry, wznoszonego od 1209 r. Pierwszego w Niemczech gotyckiego kościoła tej rangi.

Tak oto prezentuje się chór katedry od zewnątrz. Jak widać mnóstwo w nim jeszcze elementów późnoromańskiego stylu Staufów. Zastosowano jednak klasyczny układ z obejściem i wieńcem kaplic.

A tak wygląda chór wewnątrz katedry. Widoczne są ciemne, porfirowe trzony kolumn katedry ottońskiej. Otton I sprowadził je z Italii dla uświetnienia swojej fundacji.

Wiele jeszcze w wystroju katedry jest elementów późnoromańskich, a i zrozumienie dla wertykalności nowego stylu raczej niewielkie…

Katedra ma wspaniały, wczesnogotycki wystrój rzeźbiarski. Jego elementem jest częściowo tylko zachowana rzeźba św. Maurycego (współpatrona katedry, wraz ze św. Katarzyną). Maurycy, patron rycerzy, którego kult był promowany przez cesarzy z dynastii Ottońskiej (pamiętacie włócznię świetego Maurycego?), był przedstawiany jako Murzyn. Tak też wygląda na tej rzeźbie.

Na koniec fasada zachodnia katedry. Gotycka w dekorze fasada zachodnia, to w gruncie rzeczy wariacja na temat typowego saskiego westwerku znanego w architekturze ottońskiej i romańskiej. We wnętrzu spotkamy gotyckie sanktuarium Grobu Pańskiego. Całkiem podobne do romańskiego z Akwilei, które już prezentowałem na blogu.

No i jeszcze romańsko – gotyckie krużganki. Mocno „odrestaurowane” w XIX wieku, ale i tak urocze:

Oczywiście katedra to nie jedyny zabytek Magdeburga wart obejrzenia. Osobiście polecam odwiedziny w dawnym klasztorze norbertanów. Romański kościół z zachowanym w znacznym stopniu romańskim budynkiem claustrum.

Trójanawowa bazylika z transeptem i trzema absydami ma wspaniały saski, romański westwerk, który niestety zasłonili mi „podli” konserwatorzy…

W kościele czeka na nas późnoromańskie wnętrze i nieco wcześniejsza, XII – wieczna krypta.

No i wspaniałe romańskie krużganki. Romańskie krużganki w Polsce nie zachowały się właściwie nigdzie. Dlatego warto odwiedzić Magdeburg – to zaledwie 2-3 godziny drogi od granicy polskiej, autostradą A2. Nocleg można sobie zafundować na pobliskim polu namiotowym, za zaledwie 15 euro (namiot, 2 osoby + samochód). Wstęp do katedry darmowy. Fotografowanie 1 euro. Wstęp do klasztoru 1 euro, za to fotografowanie darmowe. Wewnątrz wystawa sztuki średniowiecznej i współczesnej. Za niewielkie pieniądze można sobie zwiedzić jedną ze „stolic” Świętego Cesarstwa Rzymskiego…

Reklama

4 thoughts on “Magdeburg

  1. Pingback: Kościół klasztorny w Gernrode « Gunthera miejsce w sieci

  2. Pingback: Epilog: Der Deutsche Geist « Gunthera miejsce w sieci

  3. Pingback: Peregrinatio – cz. 4: Ordo Cisterciensis – Maulbronn | Gunthera miejsce w sieci

  4. Pingback: Peregrinatio – cz. 7 – Der Naumburger Meister 2 | Gunthera miejsce w sieci

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s